Związek Polaków we Włoszech   Associazione dei Polacchi in Italia

Kim jesteśmy

Foto XIX Walny Zjazd 2014 FOT. Rafal Kieta Związek Polaków we Włoszech jest federacją skupiającą różne stowarzyszenia i instytucje polsko-włoskie na terenie Włoch.

Głównym celem Związku Polaków we Włoszech jest jednoczenie Polonii Włoskiej, tworzenie więzi między osobami polskiego pochodzenia, krzewienie przywiązania do kultury i tradycji polskiej i poczucia tożsamości narodowej oraz dbanie o dobre imię Polski i Polonii. Związek ma również na celu zacieśnianie we wszystkich dziedzinach więzi istniejących od wieków między obu narodami – polskim i włoskim.

Związek reprezentuje Polonię wobec władz włoskich i polskich; pielęgnuje historyczne tradycje obecności Polaków na ziemi włoskiej, opiekuje się przedstawicielami starszych pokoleń, dba o właściwe przyjęcie nowej emigracji i stara się wpłynąć na zachowanie świadomości polskiego pochodzenia przez kolejne pokolenia urodzone w Italii.

Fragmenty Statutu

ART.3

To federacyjne stowarzyszenie jest organizacją użyteczności społecznej, autonomiczną, apolityczną i niezwiązaną z żadną partią polityczną, ma charakter kulturalny i non-profit. Odwołuje się ono do pamięci dwóch narodów, włoskiego i polskiego, o wspólnych walkach o niepodległość, wolność i demokrację, które od stuleci charakteryzują polską obecność we Włoszech i czerpie inspirację z tradycji historycznej i duchowej narodu polskiego

ART.4

Stowarzyszenie stawia sobie za cel:

a) utrzymywanie silnej jedności społeczności polskiej we Włoszech a także jej mocnych więzi z Polską, budując jednocześnie poczucie solidarności między członkami Związku oraz świadomości ich tożsamości narodowej, jak również promowanie pełnej świadomości polskiego pochodzenia w nowych pokoleniach;

b) podejmowanie wszelkich inicjatyw mających na celu dobro całej społeczności, pojedynczych Polaków oraz Polski, a także promowanie i obronę dobrego imienia Polski i Polonii we Włoszech;

…więcej

Jak zapisać się do Związku?

Organizacje nienależące do Związku, które pragnęłyby doń przystąpić powinny nadesłać pisemny wniosek o przyjęcie, załączając statut, listę członków Zarządu danej organizacji, oświadczenie o gotowości płacenia składek członkowskich i przestrzegania statutu ZPwW. Osoby indywidualne powinny zgłaszać się do organizacji członkowskich ZPwW działających na danym terenie.

Cele i zadania Związku

(Fragmenty z przemówienia Mieczysława Rasieja z okazji 10-lecia ZPwW na XI Walnym Zjeździe Związku Polaków we Włoszech 11 marca 2006 r.):

„Wydaje się, że niewątpliwie najważniejszym osiągnięciem Związku, […] jest to, że z kompletnie zatomizowanego skupiska nie wiedzących nic o sobie, nawet w tym samym mieście, ludzi, wyłonił się zespół osób, lojalnie i skutecznie, mimo odległości terenowych, ze sobą współpracujących, co więcej – zaprzyjaźnionych. Jest to w pierwszym rzędzie zasługa ks. Mariana Burniaka, ofiarnego i cieszącego się powszechnym szacunkiem i serdeczną przyjaźnią całej Wspólnoty Polonijnej we Włoszech, naszego wieloletniego duszpasterza, Sekretarza Generalnego w pierwszej kadencji, a obecnie Prezesa Honorowego Związku Polaków we Włoszech. Jego to radom i znajomości Polonii we Włoszech, którą odwiedzał regularnie na długo przed powstaniem naszego Związku, zawdzięczamy, że Związek, mimo innych, nieprzemyślanych propozycji, powstał w sposób gwarantujący jego dotychczasowe trwanie. Przyczyniły się do tego również okresowe spotkania Polonii: coroczne walne zjazdy grupujące delegatów wszystkich zrzeszonych organizacji i cokwartalne zebrania członków zarządu, organizowane każdorazowo w innym regionie Włoch, co było okazją dla zapoznania się z miejscowymi środowiskami polonijnymi.

Możemy też stwierdzić, że Związek skonsolidował się mimo kryzysów organizacyjnych w pierwszych latach swego istnienia i mimo pewnej fluktuacji części sfederowanych organizacji. Tylko nieliczne organizacje terenowe, istniejące przed pierwszymi spotkaniami polonijnymi, czy biorące w nich udział, dożyły do dnia dzisiejszego; część powstała w okresie późniejszym, a obecnie, w wyniku napływu nowych fal emigracyjnych, pojawiają się inicjatywy zrzeszeniowe w takich regionach jak na przykład Emilia Romagna czy Sardynia. Należy mieć nadzieję, że Związek będzie nadal punktem odniesienia dla zmieniających się realiów obecności polskiej we Włoszech.

Dziś oczywiście sprawą najważniejszą dla Polonii i Polaków w krajach Unii Europejskiej jest to, że wszyscy Polacy przestali być emigrantami, a stali się obywatelami Unii. Dotyczy to zarówno Polaków żyjących na stałe i w sposób zorganizowany poza krajem, jak i całego masowego ruchu emigracyjnego o charakterze przejściowym i, w przeważającej większości, zarobkowym.[…]

Niewątpliwie nowo powstały kontekst polityczny zmusza środowisko polonijne do refleksji nad formami dalszej działalności. Wydaje się, że powinna ona coraz bardziej być nastawiona na dialog ze społecznością kraju zamieszkania. Znaczy to, że zachowując elementy kultury polskiej w stowarzyszeniach kulturalnych, mają one mieć w coraz większym stopniu charakter otwarty, a nie, jak czasami dotąd bywało, uwarunkowany znajomością języka polskiego i polskim pochodzeniem. Chodzi, po prostu, o konstruktywną integrację ze społeczeństwem włoskim, w którym żyjemy, a nie o tworzenie ksenofobicznych, zamkniętych gett.

Polonia włoska ma jednak jeszcze jedno ważne, może najważniejsze, zadanie do spełnienia. Chodzi o dostarczanie otoczeniu, w którym żyjemy, rzetelnej, obiektywnej i przekonywująco udokumentowanej informacji o Polsce, o jej historii dawnej i najnowszej, o jej kulturze. Chodzi, między innymi, o czynne włączenie się w obronę godności narodowej, to jest o obronę dobrego imienia Polski, często szkalowanego, wskutek ignorancji czy celowo złej woli, w zagranicznych wydawnictwach i środkach masowego przekazu, co rodzi powstawanie kłamliwych stereotypów na użytek szerokiej opinii publicznej. I właśnie w tej dziedzinie otwarty charakter naszej działalności powinien być nam pomocny, gdyż to nie my, a przyjaźni nam Włosi są najlepszymi orędownikami sprawy polskiej, najbardziej wiarygodnymi propagatorami prawdy o naszych dziejach…”